Po dziesięcioleciach nielegalnego handlu, Kalifornia wreszcie legalizuje marihuanę. Istnieje jednak wiele pytań dotyczących legalizacji marihuany, na które należy odpowiedzieć, zanim stanie się ona powszechna. Po pierwsze, co to będzie oznaczać dla społeczeństwa? marihuaną medyczna na co Będzie to oznaczało więcej niż trochę więcej pieniędzy dla przemysłu konopnego. W rzeczywistości może to oznaczać większą swobodę dla konsumentów. Stabilniejszy rynek pomoże ograniczyć przestępczość i zapewni bardziej sprawiedliwą dystrybucję produktów.
Co legalna marihuana będzie oznaczać dla mieszkańców Kalifornii? Będzie to oznaczać lepsze zdrowie dla wszystkich, w tym dla osób uzależnionych od opioidów. Legalizacja marihuany wyeliminuje konieczność prowadzenia zdecydowanej większości nielegalnych sklepów. Oznacza to również, że konsumenci będą mieli więcej możliwości dostępu do chwastów. Kalifornia jest jedynym stanem, który zezwala na medyczną marihuanę, a przepisy regulujące jej używanie ułatwią społeczeństwu dostęp. Jednak marihuana będzie znacznie większym problemem niż stan uzależnienia.
Dopóki państwo nie zalegalizuje medycznej marihuany, podziemny rynek pozostanie. Szacuje się, że nielegalny rynek jest dwukrotnie większy niż legalny rynek konopi. Tymczasem stanowe przepisy podatkowe i zaostrzone środki bezpieczeństwa publicznego w pierwszej kolejności zniechęcą niektóre firmy zajmujące się konopiami indyjskimi do zakładania sklepów. Oprócz produktów regulowanych Kalifornia będzie również wymagać testów jakości i przepisów dotyczących pestycydów. To, czy legalny biznes marihuany będzie się rozwijał, zależy od lokalnych warunków, w tym rodzaju uprawianej marihuany i miejsca jej sprzedaży.
Niektórzy starzy hodowcy, którzy działali nielegalnie, postanowili pozostać w handlu narkotykami po legalizacji, nie tylko po to, by uniknąć płacenia podatków, ale także po to, by uniknąć kary za nieprzestrzeganie przepisów. Ale jeśli wkrótce nadejdzie legalizacja, nasiona konopi kraków ci starzy hodowcy powinni być w stanie znaleźć pracę. A jeśli dostaną pracę, mogą nawet spróbować znaleźć pracę w przychodni. Ale nie wierzyli, że podziemie zniknie. I nie powinni, ponieważ czarnorynkowy chwast jest tak samo silny i legalny.
Chociaż czekają nas pewne wyzwania, proces legalizacji w Kalifornii ma przed sobą długą drogę. Nielegalny rynek jest wart 8 miliardów dolarów i jest ponad dwukrotnie większy niż legalny rynek konopi indyjskich w stanie. Rynek nielicencjonowany sieje spustoszenie w środowisku i dzieli społeczności podczas suszy. Przestępczość zorganizowana i kartele meksykańskie rzekomo stoją za najbardziej bezwzględnymi operacjami, ale jest też wielu drobnych rolników walczących o utrzymanie na hiperkonkurencyjnym rynku.
Kilka lat temu Atre i Emerlye spotkali się na dłuższych wakacjach w Santa Cruz. Szukała nieruchomości pod kątem inwestycji i zakochała się w nim. Ich pierwsza rozmowa odbyła się na temat polowania na ziemię w górach Santa Cruz, gdzie omawiali pomysł założenia małego ogrodu konopnego w celu eksperymentowania z genetyką. Następnie planowali otworzyć klinikę, w której mogliby używać marihuany do przyszłych autorskich terapii.
Rodzice Gellmana, oboje hipisi, uprawiali konopie jako część ich życia. Jego rodzice przenieśli się do hrabstwa Humboldt, gdy Gellman był dzieckiem i ostatecznie kupili kawałek ziemi w pobliżu Garberville. Jego rodzice uprawiali chwasty na swoich podwórkach, aby zarabiać pieniądze. Ich uprawy były tak lukratywne, że funt konopi mógł sprzedać się za czterdzieści tysięcy dolarów na corocznym Szmaragdowym Pucharze.
Legalizacja w Kalifornii może doprowadzić do tego, że inne stany podążą za tym przykładem i uregulują branżę konopi indyjskich. Oprócz nowych przepisów, sama wielkość stanu i wpływ gospodarczy mogą zmienić oblicze branży na całym świecie. Zwiększona legalność obniży ceny marihuany dla konsumentów i przyniesie setki milionów dolarów wpływów z podatków. Mogłoby to również wymazać niektóre wyroki skazujące na konopie indyjskie i umożliwić długoletnim nielegalnym handlarzom narkotyków uzyskanie licencji.
W legislaturze stanowej Tom Ammiano wprowadził ustawę, która zdekryminalizowała rynek marihuany i pozwoliła na zastosowanie medyczne w Kalifornii. W 2010 roku Komisja ds. Bezpieczeństwa Publicznego Zgromadzenia zatwierdziła projekt ustawy, ale nigdy nie trafiła ona na salę Zgromadzenia. Na szczęście planuje ponownie wprowadzić ustawę. Państwo jest na dobrej drodze do legalizacji marihuany. I warto zauważyć, że istnieje pewien opór w stosunku do ustawy.
Pomimo legalizacji marihuany, wciąż istnieje wiele wyzwań do przezwyciężenia. Po pierwsze, trudno jest ocenić wpływ na istniejące firmy. Oprócz procesu legalizacji, narkotyk pozostaje nielegalny na eksport. Wiele poradni dostawczych w Kalifornii nie jest legalnych. Innym problemem jest to, że państwo nadal ma trudności z legalizacją przemysłu, a jeśli legalizacja się nie powiedzie, wiele przychodni zostanie zamkniętych.